31.01.2013 16:31 |
|
Ocena końcowa: 82 / 100
|
Pamiętacie serbetli? Taka tania melasa z Turcji w kartonowym pudełku, zawinięta w folię, a potem w zgrzaną strunówkę? Pamiętacie jak brudziła ręce przy otwieraniu i rozwijaniu dużych niepociętych listków? No to możecie zapomnieć, przynajmniej jeśli chodzi o krój. Melasa zamknięta w zgrzaną estetyczną folię z logo Serbetli, nie ma tej wewnętrznej zwiniętej folii. Świetnie, drobno i równo pocięta z dobrze związanym sokiem. Przy otwieraniu nie uroniłem ani kropelki melasy i nie pobrudziłem sobie rąk! Zapach jest inny niż w większości pomarańczy. Nikt nie powie że pachnie jak świeży owoc,. Mi na myśl przychodzi kandyzowana pomarańcza, albo landrynki pomarańczowe. Nie jest chemiczny, powiedziałbym nawet że bardzo intrygujący i zachęcający do palenia.
Gęste, jak przystało na Serbetli, białe chmurki oraz bardzo przyjemny smak. Znajomi powiedzieli "w końcu przyniosłeś coś na prawdę dobrego", a nigdy nie paliłem z nimi nic poniżej fanrty czy sociala. Smak nie jest mega intensywny, ale jest wyraźny i mi przypomina wspomniane już landrynki. Nie ma przesadnej słodyczy, nie ma też cierpkości. Utrzymuje się bardzo długo, praktycznie do końca palenia.
Mając w pamięci pomarańczę od Sociala, Starbuzza czy Orange Sherbet od Fantasii muszę przyznać że Serbetli na pewno nie odstaje, powiedziałbym nawet że sie wyróżnia nieco innym smakiem niż konkurencja. Do tego ładny dym i w końcu dobra konsystencja. Jeśli dodać do tego fakt że 125g kosztowało mnie w Turcji 14zł to mamy melasę idealną zarówno dla początkujących jak i weteranów
11.02.2013 02:02 |
|
Ocena końcowa: 60 / 100
|
Przyjemny zapach trochę jak wygazowana fana. Tytoń drobno posiekany, dobrze związany z sokami.
Dym jest biały i zawiesisty. Jeżeli ktoś da Ci wąż do pociągnięcia nie mówiąc co jest w środku od razu zgadniesz co jest;) W smaku czujesz słodkawą pomarańczę.
Dobra pomarańcza z sporą ilością dymu.