Hej,
palił ktoś takie cuś: www.youtube.com/watch ?
Jak to ma się do gotowych wyrobów? Smak? Dym? Warto próbować czy raczej strata czasu i pieniędzy?
Próbował to prawie każdy kto pali dłużej niż pół roku;) Swego czasu Elements był bardzo popularny, zwłaszcza w czasach gdy nie było można nigdzie dostać lepszych rzeczy. Dymu z elementsa zawsze jest sporo, bez względu na smak, za to sam smak zwykle jest najwyżej średni... Ważne jest dokładne przygotowanie, jeśli coś zrobisz źle będzie strasznie. Same płyny od elementsa lepiej lać na kamienie Shisharoma. Smak i dym o niebo lepszy.
Z braku laku albo na początek dobra opcja, ale najwyższa, czy nawet wysoka półka to to nie jest.
Czyli reasumując: płyny od elementsa do kamyczków Shisharomy, a po tytoń na giełdę? :)
Elementsy są bardzo zróżnicowane jakościowo:
wczoraj Caipironia - tragedia !
dzić Mango - SUPER
oba na ich tytoniu
Właśnie widziałem, że to paliłeś, dlatego zainteresowałem się tym tematem ;) w sumie może by i człowiek spróbował? raz pewnie nie zaszkodzi.
Na początek polecam jakieś gotowe wyroby.
Źle odsączony elements ma spory problem z rozpaleniem i smakiem. Niepłukany jest mocny, gryzie i ma wyczuwalną nutę tytoniową.
Ogólnie dobrze przygotowane elementsy nie są złe, chociaż trafiają się straszne crapy (np. Cola) ale ogólnie jest ok.
grunt to dobrze odsączyć z wody - warto mieć wagę jubilerską (na alledrogo 15zł) i sprawdzić ile zostaje wody
- najlepiej odsączyć na sitku a potem dobrze dociskając rękami na ręcznikach papierowych aż będą suche...
nie jest to trudne ale pracochłonne
ja na pewno wypróbuje jeszcze kilka smaków, w tym dokupię mango :)
Czy stosowaliście inne melasy niż Elements do robienia własnego tytoniu?
Co sądzicie o takich markach jak: CKmelasa (CKlab), Hajfa, Molazzle, Shishasyrup, w porównaniu do Elements?
Konkretne rekomendacje smakowe mile widziane