Trwa ładowanie...
Witam,
szukam czegoś do 300zł i porównuję te 3 opcję, jestem początkujący, na czym z tych trzech wyjdę najlepiej? Może jeszcze jakieś shishe godne polecenia do takiej kwoty?
Najlepiej wyjdziesz... na nogach. Przynajmniej ja i pewnie z 99% populacji tak chodzimy. ;-)
A na poważnie.
Nie bardzo rozumiem, co jeszcze chcesz usłyszeć na temat tych trzech fajek? W poprzednim wątku dostałeś merytoryczne odpowiedzi.
Bierz pn480 - to fajna i sprawdzona fajka i mieścisz się w budżecie lub Q7 - jeśli zależy Ci na tym żeby z zakładanego budżetu zostało trochę kasy chociażby na kamyki. Jedna i druga to sprawdzone w bojach fajki które dadzą sporo radości swoim właścicielom.
bierz shishę z http://ismoking.pl/44-shisha-fajki-wodne teraz promocja 25%
Marcelonip wytłumacz mi jedną rzecz..
Wszyscy stąd podali Ci jak jeden mąż odpowiedź : Q7 (tanie fajne na poczatek spoko) PN330 (spoko małe lepsze od Q7 ale dalej małe i mobine) PN480 (wyższa od 330 pośrednia fajka) i sam nie wiesz czego chcesz to my mamy wiedzieć?
JA bym brał z uwagi na to że mam już dużą np. 330 bo q7 jest uszczelkowa jakos do mnie nie przemawia to łączenie z uwagi na to, że miałem kiedyś uszczelkową ;)
chyba że miałbym 300zł to wziąłbym tą Q7 z zamysłem za XXX miesięcy kupienia dużej i planował to długofalowo a nie "a kupię sobie" a potem płakał jakie to złe i jak doradzili.. prawda jest taka Wyborów dokonuje jedna osoba, a takie wypisywanie poraz drugi co wybrać z 3ech poleconych to jest jak szukanie sobie wytłumaczenia jakby a nóż widelec się nie spodobało.
Tyle ode mnie http://shishasklep.pl/product-pol-1409-KAYA-PN-480-FROSTED-RED-TEMPTATION-49CM.html brałbym taką bo mi się podoba ot wszystko.
W q7 nie ma żadnego problemu z uszczelką chyba, że ktoś chce na siłę fajkę za korpus nosić. Może nie musi się podobać ale nie jest absolutnie wadliwe i nie przeszkadza a dodatkowo jest 1 gwint mniej do smarowania :P
PN480 natomiast zdarzyło mi się mieć... zjeb.. nieszczelny od początku model. Poza tym, jak na mój gust, to ta fajka zupełnie nie jest warta takiej kasy nawet jakby była w 100% sprawna. Za 40zł więcej kupisz Nargilema Eco 620, która jest o galaktykę lepsza od tej PN-ki ale też trzeba ją doinwestowac (wąż + kulki z tworzywa) więc i tak nie zmieścisz się w budżecie.
Droga, którą wskazuje Ci sebolek jest imho słuszna: kup q7 + wszystkie potrzebne akcesoria (w tym większy talerz) a za xx czasu zdecydjuesz co dalej. Za 300 nic lepszego nie wymyślisz a wystartujesz z bardzo dobrego pułpapu.
Wiekszy talerz tylko nie przesadź :D bo 35cm już się nie nadaje, optymalny jest 20cm ;)
Sky :D zawsze może kupić "dużego" aladina i potem pluć w brodę co zrobił :D
To ten Aladin co wysłał Patryk chowa sięw porówaniu z tymi co pomagacie mi porównać?
Między KAYA Q7 a PN330 jest różnica tylko w wielkości?
Różnica miedzy Kaya a Aladinem jest olbrzymia, przepaść
Nie można powiedzieć, że Aldin to złej jakości fajka, bo chińskie no-name wyprzedza o lata świelne, ale do Nargilema, Mya czy Kaya jeszcze Aladinowi jest daleko.
Z Q7 na pewno będzie Ci się lepiej paliło niż z Aladina. Ma lepszą przepustowość, jest stabilniejsza i bardzo łatwo się ją myje.
Gdybym miał wybierać między Q7, PN330 i Aladinem, wziąłbym Q7 (nawet, gdyby kosztowały tyle samo). Na PN480 się jeszcze nie rzucaj, skoro jesteś tak nie zdecydowany, to ogólnie zakup fajki może się okazać wydatkiem niepotrzebnym.
Widzę, że masz typowy problem świeżaka. Chcesz tanią, (bardzo) dobrą fajkę, która dodatkowo będzie "wyglądać". Cóż, to jest po prostu niemożliwe. Jedyne co mi przychodzi do głowy to fajki Shisha King, które miał swego czasu Grab w ciekawych cenach (~200zł). Ale nie wiem czy jeszcze tym handluje, pytaj go na PW. Ewentualnie Żaku chyba też miał Vipera do sprzedania. Nie jest to może Kaya ale na początek spokojnie wystarczy. Z tym, że ja i tak kupiłbym q7 :P