Przed paleniem

Ładna czarna pucha, w środku 2 grube zgrzane folie w których znajduje się baaaaardzo wilgotna, ale nieco za grubo pocięta melasa. Zapach typowo "cubanowy" czyli trochę odświeżacza do kibla, trochę mięty i trochę czegoś przyjemnego. Nie powala

W trakcie palenia

Dopóki nie wyszedłem na chwilę i melasa nie została przypalona przez rasowych palaczy papierosów to było spoko. Czuć było coś cytrusowego cytrynowo-limonkowego i odrobinkę chłodu, ale bardzo nikłą. Ogólnie smaczny, ale dupy nie urywa. Po odratowaniu smak stał się wyjątkowo mało wyczuwalny, ale to już nie wina melasy. Chmury były dobre, nawet bardzo dobre.

Podsumowanie

Kolejna udana, ale bez wątpienia nie wybitna melasa z serii Bold. Na pewno znajdą się fani, ale ja do nich należeć nie będę.