Trwa ładowanie...

Fumari - Coconut

Ulubiony dla

Nikogo

Dymny pamiętnik Zapamiętnikuj

Coby zobaczyć kto to jeszcze palił i być może wyraził krótką opinię musisz się zalogować

Recenzje Dodaj recenzję

  • 21.03.2013 09:54
    • Shisha Aladin Amira I
    • Cybuch Vortex
    • W dzbanie woda/mleko
    • Węgle Naturalne - Cocobrico
    • Reputacja recenzentaRecenzent MS

    Zainstaluj przeglądarke, która nie jest starociem..

    Ocena końcowa: 68 / 100

    Przed paleniem

    Zapakowany w 100g, strunowy woreczek tyton ciemnej barwy jest wyselekcjonowany podobnie jak inne produkty Fumari: badylki, zylki, wieksze czesci listkow nie sa tu rzadkoscia. Jest dosyc wilgotny, ale nie jak chocby Mandarin Zest tego producenta - melasa za to jest dobrze zwiazana z tytoniem.
    Smak Coconut umieszczono w kategorii "Tropics" i nadano mu nastepujacy opis: "Coconut Hookah Tobacco will make you want to pack your bags and go chill on an island. The coconut taste is rich and creamy. The smoke is strong too."
    Sam zapach jest kokosowy, ale jedynie na poczatku, tuz po otwarciu i wtedy tez nieco dusi (raczej standardowe dla produktow Fumari), pozniej na pierwszym planie pojawia sie mocna, mleczno-waniliowo-kaszkowa nuta, najbardziej odpowiadajaca owsiance lub kaszy mannie przyrzadzonych na mleku, o wyjatkowo wysokim stezeniu. W tle krazy gdzies mydlana nuta perfum, ktora nieco mnie zaniepokoila.

    W trakcie palenia

    Calosc obslugi palenia polegala na tym by zakladac i zdejmowac komin co jakis czas. Pierscien i dwa Cocobrico sprawily, ze niezbyt duze nabicie palilem z pelnym smakiem ponad godzine - tyton okazal sie bardzo wydajny. Temperatura byla widocznie odpowiednia gdyz tyton dymil niesamowicie intensywnie jak na produkty Fumari, choc ilosciowo do Sb czy Fantasii nadal troche brakowalo to kolor dymu i jego struktura byly na najwyzszym poziomie. Mnie jak najbardziej satysfakcjonowal.
    Smak jest przede wszystkim kremowo-mleczny, nie jest to delikatna nuta - jest ciezka i nie sposob jej nie wyczuc. Jako tlo dla tej czesci kompozycji mamy naszego kokosa, ktory, choc perfumowany, jest odwzorowany na bardzo wysokim poziomie.
    Smak nie jest porywajacy i mimo, ze go nie przypalilem to lekko przygryzal.

    Podsumowanie

    Tego tytoniu nie pali sie z tak duza przyjemnoscia jak chocby Tropical Punch, Island Papaya, Blueberry Muffin czy Mandarin Zest od tego producenta. Palenie go nieco meczy, a odnoszac sie do zdania marketingowcow: rzeczywiscie, smak jest pelny i mleczny, mocno dymi, ale we mnie nie wywolal checi pakowania manatkow i zbierania sie na tropikalna wyspe.
    Jak zwykle nie odradzam, a zachecam do sprobowania by poszerzyc swoje horyzonty- a noz Tobie posmakuje?

Powrót
do góry