05.03.2013 17:15 |
|
Ocena końcowa: 80 / 100
|
Pachnie niczym mieszanka bliżej niezidentyfikowanych owoców leśnych z dodatkiem mięty. Zapach jest bardzo intensywny, orzeźwiający i zachęca do palenia. Producent opisuje go jako "berry mist", więc odwzorowanie woni jest znakomite.
W trakcie palenia oczywiście witają nas ogromne kłęby dymu jak to u Fanty. Smak jest identyczny jak zapach - smakuje po prostu jak mieszanka berry z miętą. Jest taki jaki powinien być - chmurzasty, buzzujący i intensywny.
Bardzo dobry tytoń - nic tylko jarać i polecać innym :) Kupiłem całą puszkę i nie żałuję. Spalona prawie cała... Pozdro
01.05.2013 15:18 |
|
Ocena końcowa: 77 / 100
|
Opakowanie 50 gramowe, z resztą bardzo ładne i błyszczące (swag normalnie). Odczytałem z niego fajną wiadomość, mianowicie fanta zmniejszyła zawartość nikotyny. Dodać jeszcze mogę, że kiedyś strunówka była trwalsza. Sam tytoń jest bardziej suchy niż poprzednie fanty - jest go za to objętościowo więcej. Wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem, bo przekłada się to tylko na ilość w tej samej gramaturze. Jest też zdecydowanie lepiej pocięty niż poprzednie fanty. Zachował się tylko czerwony kolor barwnika. Jeżeli chodzi o zapach to jest pod dużym wrażeniem. Pachnie to prawie identycznie jak Blue Mist albo stary Adios MF czyli nic innego jak borówkowo-winogronowa mięta. Jest w nim jednak coś takiego owocowego, co czyni go Magic Dragonem, a nie Blue Mistem. Całość jest bardzo intensywna i natychmiast rozchodzi się po pomieszczeniu. Mnie ten zapach bardzo się podoba i nie mogę przestać o nim myśleć
Dość ciężko szło mi rozpalanie, ale jak się nahajcuje to dym jest wielkości mniej więcej SB/SS. Szkoda, kiedyś był minimalnie większy. W smaku czuć definitywnie menthol, który suszy gardło chłodem. Mniemaną borówkę czuć już słabiej i bardziej przypomina winogrono. Jest to niemały minus, wszak Fanty uchodzą za najbardziej intensywne melasy... Ciężko go za to przypalić i prawie w ogóle nie buzzuje. Duży plus za to ode mnie.
Dobry tytoń, którego ciężko przestać wąchać. Na pewno lepszy niż Blue Mist.