02.05.2013 02:19 |
|
Ocena końcowa: 86 / 100
|
Fanta nie jest aż tak mokra jak kiedyś, ale zdecydowanie ma odpowiednią ilość soków. Tytoń jest dobrze nasiąknięty melasą, bardzo lepki, niezbyt równo pokrojony, gdyż zdarzają się spore listki, ale o dziwo patyczków jest mało. Opakowanie to bardzo ładny dla oka kartonik ze świecącym się, niebieskim paskiem, prezentuje się bardzo ładnie. W środku znajdziemy torebeczkę strunową z logiem producenta. Niestety, strunówka dalej jest troszkę za duża w stosunku do opakowania i trzeba trochę się naupychać, żeby ładnie zamknąć kartonik. Zapach jest bardzo intensywny, przyjemny, słodki. Czuć według mnie brzoskwinię z pomarańczą i jakimiś cytrusami.
Drink ten składa się z wódki, rumu, tequili, ginu, 7upa oraz sweet and sour mixa (syrop na bazie cytrusów). Mimo tak licznych alkoholi w składzie, tytoń nie ma w sobie żadnej nuty alkoholowej, co jest nieco dziwne. Smak jest dość intensywny, ale nie trudno o bardziej wyczuwalne aromaty. Na pierwszym planie wyłania się pomarańcza, bardzo podobna do tej, jaką znajdziemy w Screwdriverze tego samego producenta, czyli przyjemna, cukierkowo-sokowa, lekko podobna do pomarańczowych cukierków pudrowych. Brzoskiwni, którą czułem w zapachu, w smaku już niestety nie znajdziemy, w tle czuć zdecydowanie delikatne cytrusy oraz coś, czego nie da się łatwo określić. Na opakowaniu możemy przeczytać definicję tego smaku według producenta, a brzmi ona "orange curacao fruit". Czy jest to ten niebieski likier? Niestety nie wiem, piłem go parę razy w życiu, ale zawsze w jakimś drinku i niestety średnio pamiętam jak mógł on smakować. Fanta w nowej formie potrzebuje nieco większej temperatury, by dobrze dymić, niż wcześniej, jednak dymek jest bardzo ładny, gęsty i bardzo długo unosi się w pomieszczeniu. Co ciekawe, fantę teraz cholernie ciężko przypalić. Postanowiłem wyciągnąć maksymalne chmury, nałożyłem komin i na granicy przypalenia paliłem intensywnie przez dobre 10 minut zanim się przypalił, a dymek był naprawdę zacny.
Tytoń zdecydowanie wart polecenia, trochę brakuje mu, by trafił do ulubionych, ale myślę, że wiele osób się nim zachwyci, jak tylko będziesz miał okazję, nie wahaj się spróbować ;).
01.09.2013 22:25 |
|
Ocena końcowa: 55 / 100
|
Tytoń mokry, szczelnie zapakowany, zapach bardzo cytrusowy.
Zapakowany w klasyczny cybuch. Długo się palił ponad godzinę na 2 węglach. Do końca było czuć smak. Jednak mnie nie przypadł do gustu. Jest cytrusowy, jednak przez jakiś czas smak mi przypominał cegłę. Teraz jest bardzo dobry. Nie wiem czym to było spowodowane. (Sziszę, węża dokładnie myję po każdym użyciu). Dym gęsty.
Zapach mi się podoba, jednak melasa nie zostanie moją ulubioną.